kobieta
Czy jestem nadopiekuńczą matką, po czym to poznać?
Na początek chciałabym przeprosić za użycie takiego zdjęcia tytułowego … Ale nie mogłam się powstrzymać 🙂
Czy zdarzyło Ci się zakazać dziecku zrobienia czegoś, co tak naprawdę nie stwarzało żadnego zagrożenia? Czy kiedykolwiek nie chciałaś puścić swojej pociechy samej do piaskownicy, oddalonej zaledwie o kilka metrów od Ciebie? No tak, wszyscy tak mamy. Wymyślamy sobie różne czarne scenariusze które mogłyby się przytrafić, przez głowę przelatują nam wszystkie możliwe nieszczęścia jakie mogłyby spotkać naszą pociechę, gdy tylko odwrócimy wzrok. Czy to oznacza, że jesteśmy nadopiekuńcze?
Jak nadopiekuńczość wpływa na dziecko?
Po pierwsze nadopiekuńcza mama lubi dziecko wyręczać, robi dla niego i za nie niemalże wszystko. Jak wyrośnie takie dziecko? Będzie nie tylko egoistą, który oczekuje że wszystko dostanie i nie musi wcale ciężko pracować na cokolwiek w życiu, ale także będzie skrajnie niezaradne. Przecież nigdy nie mogło ukroić chleba, bo mama bała się, że się zatnie. Dlatego w dorosłym życiu nie potrafi sobie nawet zrobić prostej kanapki.
W innych przypadkach kieruje się lękiem, że dziecko zrani się lub coś sobie zrobi- wówczas dziecko wyrasta w poczuciu zagrożenia. Gdy rodzice stale wmawiają mu, że zrobi sobie krzywdę, z czasem zaczynają w to wierzyć i są zbyt ostrożne, nieufne, boją się nowych zabaw, ludzi i miejsc. Nie odkrywają potem świata wokół siebie z ciekawością i radością, ale raczej ostrożnie stąpają jak po kruchym lodzie.
Co zdradza nadopiekuńczą matkę?
Po czym możesz poznać, że jesteś nadopiekuńczym rodzicem? Zwykle wyręczasz dziecko, lub ograniczasz krąg ludzi w jego otoczeniu, bo chcesz mieć je tylko dla siebie. Ma to negatywny wpływ na jego rozwój w dalszym życiu. Jako taka właśnie matka, będziesz zapewne robić niektóre z tych rzeczy, które od razu będą zdradzały nadopiekuńcze tendencje:
- planujesz wszystko za swoje dziecko, to gdzie i z kim się będzie bawić, ingerujesz gdy tylko rozpęta się jakaś konfrontacja z innymi dziećmi (taki maluch nie ma szansy się wykazać i bronić swojego)
- nie pozwalasz dziecku na samodzielność, jesteś za niego odpowiedzialna, przejmujesz jego obowiązki itd (dziecko wyrasta wówczas na bardzo niesamodzielne i uzależnione od pomocy innych)
- niekiedy zaślepiona miłością do dziecka, pozwalasz mu na karygodne zachowanie- niszczenie zabawek, bicie innych dzieci itd (maluch rośnie w poczuciu bezkarności i nie jest w stanie określić żadnych granic i reguł dla swojego postępowania)
- uważasz, że twój mały skarb potrzebuje wyjątkowego traktowania, więc za jego złe zachowanie lub różnego rodzaju niepowodzenia obwiniać będziesz nauczycieli, rówieśników itd (dziecko czuje się „ponad” innymi, uważa, że należy mu się coś więcej niż innym, że zasługuje na taryfę ulgową w każdej sytuacji)
- organizujesz dziecku całe jego życie według swoich własnych oczekiwać i pragnieć, wybór szkoły, pasji, kariery itd
- nie potrafisz zaufać innym i zostawić dziecka pod opieką babci, taty czy innego członka rodziny, zamartwiasz się i uważasz, że nikt nie zajmie się maluszkiem tak dobrze jak ty. Wówczas ograniczasz krąg ludzi w otoczeniu dziecka, przez co staje się ono nadmiernie nieśmiałe, lękliwe, ma kłopoty z nawiązywaniem kontaktów z dziećmi w przedszkolu, w szkole i później także w relacjach w dorosłym życiu
0 comments