dzieci

Jak i od kiedy podróżować z dzieckiem – praktyczne za i przeciw

By  | 

Wszyscy niemalże uwielbiamy podróże. Poszerzają nasze myślowe horyzonty, pozwalają odpocząć, dają na chwilę poczucie wolności i ucieczki od codziennej rutyny. Czy jednak gdy na świat przychodzi nasza pociecha musimy zrezygnować ze swojej pasji podróżowania? Jest w ogóle możliwe pogodzenie podróżowania z wychowywaniem dziecka? Jeśli tak, kiedy jest właściwy czas na wyruszenie w drogę z maluchem?

Podróże małe i duże

Wielką różnicę robi to, na jaką podróż chcemy się wybrać. Wszystko bowiem zależeć będzie od tego, jak daleko chcemy wyjechać. Wypad pod namiot na wieś to przecież zupełnie co innego niż egzotyczna podróż w dalekie kraje. Dlatego najpierw dokładnie zaplanuj miejsca jakie chcesz odwiedzić i weź pod uwagę to, czy sama podróż tam i z powrotem nie będzie zbyt długa dla dziecka. Co więcej, istotne jest dostosowanie rozrywek do malucha i jego zainteresowań, bo nie będzie mu się podobało to samo co nam.

Bez szaleństw

Dlaczego daleka podróż to nie jest dobry pomysł? Po pierwsze, wyobraź sobie płaczące dziecko w samolocie. Wszyscy muszą słuchać przejmującego szlochu, przy tym inne dzieci też zaczynają się automatycznie denerwować i zaczyna się koncert. Lądowanie i startowanie jest dla dzieci nieprzyjemne, ponieważ o wiele gorzej od nas znoszą zmiany ciśnienia. Dodatkowo tropikalne klimaty mogą bardzo negatywnie wpłynąć na stan zdrowia dziecka. Wysokie temperatury, biegunka, uczulenie od wody, powietrzna i jedzenia- to wzystko może zdecydowanie urozmaicić podróż, nie koniecznie w dobrym słowa znaczeniu.

Kiedy jest właściwy moment?

Nasze dziecko często nie będzie w stanie docenić tego, co przynosi podróż. Nie jest to dla niego niezwykłe przeżycie, raczej zmiana przestrzeni i otoczenia może wywołać lęk i rozdrażnienie, bo dzieci lubią mieć wszystko poukładane, uporządkowane i w znanej im rutynie. Podróż to wszystko wywraca do góry nogami. Kiedy więc nadchodzi chwila, gdy dziecko będzie cieszyło się zwiedzaniem nowych miejsc tak samo jak my?

Dla niektórych dzieci magiczną granicą jest wiek trzech lat. To wtedy dzieci są w stanie więcej zrozumieć, zarejestrować, poczuć. Przy tym także ich system odpornościowy jest w stanie wytrzymać o wiele więcej niż jest to w przypadku zupełnego maluszka. Najłatwiej jest jednak podróżować z takim szkrabem, który jest już w pewnych sytuacjach niezależny i samodzielny. Potrafi sam jeść, pójść do toalety, zapytać dorosłego o pomoc lub o drogę gdyby coś się nie daj Boże stało. Co więcej, takie dziecko w wieku pięciu, sześciu lat podróżuje świadomie. Cieszy się z nowych doświadczeń, miejsc, widoków i spotykanych po drodze ludzi. Całość będzie więc dla niego ogromną frajdą. Wybierajmy więc odpowiednio chwilę, gdy podróż nie będzie dla dziecka szokiem, przynoszącym jedynie strach i nieufność. Ważne by maluch też nacieszył się tym wszystkim. Niezmiernie ważne jest zaplanowanie atrakcji odpowiednich dla dziecka, bo nie będzie ono na pewno zachwycone kiedy my chcemy cały dzień spędzić w muzeum, galerii sztuki (lub co gorsza galerii handlowej), na długaśnym spacerze po mieście, na zwiedzaniu architektonicznych cudów czy w wykwintnej restauracji. Wszystko musi mieć ten element zabawy, który potrzebny jest dzieciom. Jeśli więc jest to muzeum, upewnijcie się, że mają sekcję dla dzieci. Gdy idziecie do restauracji, wybierzcie ciekawą, rodzinną lokalizację a nie wyszukaną kuchnię dla smakoszy.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.